Trądzik - jak sobie z nim radzić?

Trądzik – jak sobie z nim radzić?


Trądzik zazwyczaj kojarzy nam się z przypadłością dotykającą młodzież. Jest to jednak powszechny mit. Ta choroba może dotknąć osoby w każdym wieku, bez względu na płeć. Jakie istnieją rodzaje trądziku i jak skutecznie się go pozbyć?

Pierwszym rodzajem jest trądzik różowaty. Bardzo często jest on ignorowany, ponieważ wydaje nam się, że taka nasza uroda, która sprawia, że zazwyczaj mamy zaczerwienioną cerę. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę to przewlekłe zapalenie skóry. Może ono dotknąć każdego, a szczególnie osoby posiadające cerę naczynkową. Co ciekawe najczęściej pojawia się w wieku 25-30 lat, a jego pełen rozwój przypada na 40-50 rok życia. Ponad to charakteryzuje się krostkami, które są widocznie z bliska, a czasami pajączkami.

Istnieje również pojęcie trądziku hormonalnego. Są na niego narażone przede wszystkim kobiety ze względu na częstsze wahania poziomu hormonów. Jednak same hormony nie są problemem. Głównym zapalnikiem jest stres połączony ze złym sposobem odżywiania się. Te dwa czynniki wpływają na ilość wytwarzanego przez nas sebum, które zapycha nasze pory, a w konsekwencji pojawiają się bolesne zmiany. Odmiana tej choroby charakteryzuje się występowaniem bolesnych grudek na cerze oraz zaskórników. Skóra jednak nie jest tak zaczerwieniona jak w przypadku trądziku różowatego. Powszechnie znany trądzik młodzieńczy jest odmianą trądziku hormonalnego, jednak dotyka osoby w wieku od 11 do 18 roku życia. Jest ściśle związany z hormonami wydzielanymi w procesie dojrzewania.

Bardzo bolesnym rodzajem trądziku jest ten, który występuje podskórnie. Wszelkie grudki i niedoskonałości nie pojawiają się na powierzchni cery. Skóra wydaje się być chropowata, a czasami nawet bliznowata. Co ciekawe badania nie udowodniły, aby na rozwój tego trądziku wpływała np. zła dieta.

Istnieje również trądzik pospolity, który jest najbardziej uciążliwy, ponieważ zmiany na skórze z nim związane są bardzo widoczne. Powstaje na wskutek zbyt dużego wydzielania sebum i nadmiernego rogowacenia komórek skóry. Konsekwencją są grudki, zaskórniki, a także powstające z nich bolesne krosty i wypryski z ropną wydzieliną. Co najgorsze trądzik pospolity może prowadzić do powstawania blizn i przebarwień, których usunięcie jest trudne i kosztowne.
Musimy również uważać na kosmetyki, których używamy, bo one również mogą wywołać tzw. trądzik kosmetyczny. Jest on często mylony z innymi jego rodzajami, ponieważ objawy są bardzo podobne. Tutaj jednak istnieje pewna zasadnicza różnica. To dany preparat zapycha nam pory, co prowadzi do przykrych konsekwencji.

Jak radzić sobie z tą nieprzyjemną przypadłością, tak by cieszyć się dobrą kondycją naszej cery?

Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę w jaki sposób myjemy ją. Błędem jest używanie wszelkich preparatów antybakteryjnych. Niestety tylko wysuszą naszą cerę, co może prowadzić do pogłębienia się stanu zapalnego. Wybierajmy delikatne produkty myjące np. takie dedykowane skórze trądzikowej, lub inne z łagodnymi dla skóry składnikami.

Poznaj suplement diety na trądzik z laktoferyną (Zinamax): https://the-best-supplements.com/pl/zinamax/.

Po oczyszczeniu skóry przychodzi czas na tonizowanie, które zmniejszy ilość wydzielanego sebum, a dodatkowo przywróci naszej cerze odpowiednie pH. Pamiętajmy, aby wybierać produkty bez zawartości alkoholu, który może nas podrażnić.

Przed nałożeniem kremu nawilżającego dedykowanego skórze trądzikowej warto zaaplikować kilka kropel serum. Dobrym rozwiązaniem będzie użycie takiego z wysoką zawartością witaminy C. Świetnie sprawdzi się do skóry naczynkowej. Nie tylko zmniejszy zaczerwienienie, ale również będzie działał na przebarwienia.

Codzienne zabiegi pielęgnacyjne są podstawą, ale nie wystarczą. Warto dwa razy w tygodniu zastosować zabieg złuszczania. Do tego świetnie sprawdzi się peeling. Jednak zrezygnujemy z mechanicznego, a zamiast tego wypróbujmy enzymatyczny. Ten pierwszy zawiera ścierające drobinki, które mogą uszkodzić i podrażnić naszą skórę, a w efekcie doprowadzić do zaostrzenia się stanu chorobowego. Za to enzymy i kwasy owocowe rozpuszczą nasze martwe komórki. Od czasu do czasu warto również zaaplikować kremy z tymi samymi kwasami. Te przeznaczone na noc świetnie niwelują przebarwienia oraz redukują ilość wydzielanego sebum.

Warto działać również punktowo. Jeżeli zauważymy, że na naszej cerze może pojawić się jakaś zmiana, warto sięgnąć po sztyft na wypryski, który przyśpieszy gojenie. W jego skład zazwyczaj wchodzą substancje łagodzące np. woda termalna oraz kwas salicylowy i olejek z drzewa herbacianego.

W kwestii pielęgnacji cery trądzikowej kluczowe znaczenie ma ochrona przed słońcem. Światło UV szkodzi każdemu rodzajowi skóry, jednak osoby z trądzikiem są szczególnie narażone na przesuszanie, które prowadzi do jeszcze większego tworzenia się łoju. Warto zatem abyśmy wybierali na co dzień te kremy, które posiadają filtr minimum 30. Te dedykowane cerze naczynkowej nie są bardzo tłuste i mogą spełniać funkcję bazy pod makijaż.

Musimy również pamiętać o odpowiedniej diecie. Nie istnieją co prawda badania, które potwierdzają bezpośredni wpływ jakiś grup produktów na pogorszanie się stanu cery trądzikowej, jednak w dbaniu o każdy rodzaj skóry ważne jest przyjmowanie pewnych składników. Dlatego do naszego jadłospisu wprowadźmy produkty bogate w witaminę A, B2, B6 oraz niacynę. Warto również przyjmować cynk, który łagodzi stany zapalne.

Wymienione wcześniej sposoby to wskazówki dotyczące codziennej pielęgnacji, nie możemy jednak zapominać, że nasza walka z trądzikiem powinna zacząć się od wizyty u dermatologa. Specjalista oceni stan naszej skóry oraz zdiagnozuje z jakim rodzajem choroby mamy do czynienia. Jeżeli zajdzie taka potrzeba zaleci doustną kurację farmakologiczną lub stosowanie specjalistycznych maści na receptę.

W jakiejkolwiek pielęgnacji skóry musimy pamiętać, że kluczem do sukcesu jest systematyczność. Pamiętajmy o codziennej pielęgnacji rano i wieczorem, oraz o tym, aby nie pomijać dodatkowych zabiegów takich jak peeling czy maseczki, wykonywane przynajmniej dwa razy w tygodniu. Jeżeli lekarz zaleci nam stosowanie kuracji, nie pomijajmy żadnej dawki przyjmowanego specyfiku.

Udostępnij ten artykuł na:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.